Autor Wiadomość
Lolcio
PostWysłany: Wto 12:16, 05 Lip 2005

nie no nie sadze zeby akurat tak sie stao bo jest tam jeszcze kilku kopaczy swiatowej marki

Henao - bramkarz kolumbijski chyba przedstawiac nie trzeba

Ricardinho to Mistrz Swiata byy gracz Boerdoux , sao Paulo czy Middelsborough

Reprezentant Brazylii Leo


oraz jak zwykle swietna mlodziez
dziki
PostWysłany: Pon 22:41, 04 Lip 2005

A dla mnie Penarol. Moze juz dzis nie szaleje ale ciagle jest klubem wybitnym, dla mnie najwiekszym Smile

Kiedys sie zastanawialem czy Santos posypie sie od razu po odejsciu Robinho czy jeszcze pogra troche na wysokim poziomie ?
Lolcio
PostWysłany: Pon 17:26, 04 Lip 2005

Santos ma tera mały Renesans ale i to sie nie długo skończy bo to wbrew poozorm jest mały klub ale mimo wszystko moim zdaniem najiwkesze giganty to Boca Juniors i River Plate w Ameryce Łacińskiej
dziki
PostWysłany: Pon 11:46, 04 Lip 2005

Jak to w dzisiejszej piłce traktowany jest Ferenvceros. Klub z takimi SUKCESAMI ma szacunek ale kazdy wie ze jest to relikt przeszlosci i ze juz nigdy nie powroca czasy swietnosci. Przynajmniej nie w najblizszym czasie...

Santos miał zawsze to do siebie ze szkolili zawodników którzy mieli być ich siła napedowa przez lata. Moze nie mieli takiej szkolki jak chocby Juventude ( ktora wyszukuje ludzi z ulicy) a bardziej w stylu ajaxu (wykupuje pelno mlodych talentow i wypozycza lub oddaje(oczywiscie z prawami do zawodnika nalezacymi do Santosu) do innego klubu gdzie ma sie ograc i jesli sie sprwawdza wraca do Santosu. Bardzo dobra szkolka - takie opiie slychac od kazdego.

Lubiłem zawsze Santos przez właśnie ten niekomercyjny stosunek do piłki. Owszem jak wszedzie tam tez licza sie pieniadze ale nie w tej hierarchi co w dzisiejszym futbolu. Tam jest bardziej wywazone, i pieniadz stoi ponizej dumy i honoru.

Choć nikt mi nie wmówi ze Santos był dużo lepszy od złotego Penarolu. Obydwie te ekipy były i są ikonami piłki noznej latynoamerykanskiej XX wieku. I nic im nigdy tego nie zabierze....
Lolcio
PostWysłany: Nie 15:49, 03 Lip 2005

Santos to legenda, ale mimo wszystko zawsze pod wzgledem marketingowym w brazylii ustepowała wiekszym zespołom takim Jak Corinthians , FC SAo Paulo czy Flamengo

Aczkolwiek przez wiele lat dopoki nie pojawili sie Robinho czy Diego byli w cieniu piłki ale wspomnienia z przed półwieku nadal istniały
Coutinho , Patusca , Pele , o tym ze przez tyle lat byli w cieniu swiadczy ze ostatni tytuł zdobili w 1968 roku dopiero po wielu latach sie odrodzili Very Happy
dziki
PostWysłany: Nie 15:14, 03 Lip 2005

W latach 60-tych grał w tej drużynie m.in Carlos Alberto Torres. Był nawet kapitanem santosu po legendarnym Zito. Takie tuzy jak Clodoaldo(12 lat w Santosie - do 1980 roku), Coutinho (370 goli w 457 wystepach ) Edu (183 bramki w 580(?) wystepach ) Gilmar czy wymieniony wczesniej Zito (727 (!!!!!!!!) wystepow w barwach Santosu) .

Pele był tylko jednym z ogniw wiążących Santos( 18 lat w Santosie, w 1969 wystepach 1000 bramek czy cos takiego .... ), wszytsko w zasadzie było zasługą prezdyenta Athiê Jorge Coury. To on sprawował rządy od 1945- 71 roku. To on wprwoadzil Santos na światowe podium najlepszego klubu wszechczasów. Bo Santos jest w 3 najlepszych klubów wszechczasów, za taki można uznać złoty Santos. Owszem może konkurowac Real z lat 50-tych czy Ferencveros także z tamtych lat. Ale oni nie mieli takiego kolektywu tak wartosciowych graczy.
Zico
PostWysłany: Nie 14:36, 03 Lip 2005

Czy ktos ma moze jakies ciekawe informacje o tej druzynie . Z tego co sie orientuje graly tam same sławy brazylijskiej piłki . Jesli ktos ma o niej infromacje prosze niech cos o niej napisze Very Happy